Piszę tę notkę pod pewnym przymusem (Juunka :*), ale mówiąc szczerze, to dobrze, bo inaczej zabrałabym się za nią znowu za jakieś dwa tygodnie xD. No ale skoro obiecałam, to pokazuję.
Albumik "Moje inspiracje" zrobiony na prezent gwiazdkowy dla mojej przyjaciółki, która od jakiegoś czasu również zajmuje się tym trudnym rzemiosłem, jakim jest scrapowanie xD
Facjata:

Zapach:

Smak:

Kolor:

Dotyk:

Dźwięk:

Impuls:

Natchnienie:

Wena:

I odwłok:

Z założenia miał być mocno zdobiony, pełen metalowych dupereli i innych pierdół. Jeszcze z początku się starałam, ale potem już dałam spokój i zrobiłam mój zwykły clean&simple. Widać, że styl barokowy nie jest moją mocną stroną ;).
Heh, chwilowo to tyle, coś nie mam weny ostatnio. Ledwo udało mi się wykończyć atc (które za jakiś czas pokażę). Nie jestem z nich zadowolona. Ale o tym innym razem.
Chętnie bym wam poopowiadała o mojej nowo odkrytej miłości... Ale o tym też kiedy indziej. Nie będę was zanudzać. Ale strzeżcie się, bo kiedyś nie wytrzymam i napiszę o tym dłuuuugą notkę ;) Tylko taka mała podpowiedź ... Chyba znacie Jane Austen, nie ? No, i już wszystko wiadomo xDD
A, i jeszcze jedno. Nowy Rok nadszedł. W ogólnym rozrachunku, 2008 był dla mnie kiepski (chociaż oczywiście poznałam tak wiele cudownych, zakręconych osób, i z tego się niesamowicie cieszę :*). Mam nadzieję, że ten będzie lepszy ;).
Moje postanowienie na rok 2009:
OPTYMIZM ! Kupić sobie różowe okulary, bo mam dość prześladujących mnie czarnych myśli ;/
(Może zrobię sobie coś w stylu celownika Drychy ? Pomysł mi się b. podoba, a może pomoze mi to w spełnieniu moich postanowień
Zobaczymy ;))
Troszku się rozpisałam. Do zobaczyska xD
xoxo