26 stycznia 2009
Jest taka piosenka ....
... która w dziwny sposób do mnie przemawia. Oczywiście słyszałam już parę piosenek, od których szybko się uzależniałam, których słuchałam milion razy dziennie, aż do znudzenia. Ta jest jednak dość wyjątkowa.
"Gdy nadejdzie mój czas, zapomnij o złych rzeczach jakie zrobiłem
Pomóż mi pozostawić powody do tęsknoty za mną
Nie chowaj urazy do mnie, i gdy poczujesz pustkę w środku
Zachowaj mnie w swej pamięci, nie przejmuj się niczym więcej."
Ten tekst porusza jakąś nutkę we mnie, o której istnieniu do tej pory nie wiedziałam. Myślę, że jest to jedna z tych piosenek, do których będę wracać latami ;)
"Zapominasz o bólu, który nauczyłaś się tak doskonale ukrywać
Udaję, że nadejdzie ktoś inny i ocali mnie przed samym sobą
Nie mogę być taki jak ty"
Zdecydowanie wolę Linkin Park w takiej balladowej odsłonie. Chociaż inne ich piosenki... uwielbiam całą ich najnowszą płytę (Minutes to Midnight).
Zdaję sobie sprawę, że być może jest to w pewnej części zasługa "Zmierzchu" (leave out ... to jedna z piosenek z soundtracku). Książka i film są niewątpliwie równie magiczne, co piosenka. Zapadłam na głęboką chorobę - tzw. zmierzchomanię, ale nie czuję się z tym źle ;). Wręcz przeciwnie, jest to tak pozytywne uczucie, że rozsadza mnie od środka - chwilowo jest to przede wszystkim niecierpliwość, żeby dowiedzieć się co będzie dalej (wiedziałyście, że ma być piąta część ?!) xD. Ech, gdybym tylko nie miała przeczucia, że nudzę, napisałabym jeszcze sporo o tym xD.
Tak tylko mówię. Miałam potrzebę, żeby się trochę uzewnętrznić xD.
I druga piosenka przejmująca mnie dreszczem. Nie bd. się rozwodzić nad tym, dlaczego - wystarczy jej posłuchać.
xoxo
EDIT:
Oliwiaen kusi ... mniam ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarzy:
Miśka boosko ^^ nie wiem co zrobię jak skończą się przygody Belli i Edwarda :( ale kołysanki piękne mnie też się coś dzieje jak ich słucham ( pamiętaj AZ zawsze do twojej dyspozycji xD ) Po prostu jestem uzależniona a kołysanki słucham na okrągło xDD . x33
"I druga piosenka przejmująca mnie dreszczem" - idealne określenie. Nie wiem czemu, ale wzbudza we mnie takie dziwne uczucie. Kojarzy mi się ze smutkiem i tęsknotą. Ojj, już nie mogę się doczekać jutra ;) A co do "Leave out all the rest" to oczywiście też boska. Ale jak ją słyszę to aż mi tak serce rośnie radośnie :D I tekst oczywiście też cudny.
:*
"I dreamed I was missing
You were so scared.
But no one would listen
Cuz' no one else cared.
After my dreaming
I woke with this fear.
What am I leaveing,
When I am done here?"
Zapomniałam jeszcze napisać, że mnie najbardziej poruszają te słowa. Tak, dają do myślenia. Kojarzą mi się z jednym odcinkiem One Tree Hill, jak Sam pisała tą pracę o Quentinie.
"Zastanawialiście się kiedyś, co by się stało gdyby już was nie było? Gdybyście nagle odeszli? Jakby wasz świat zareagował? Cokolwiek sobie wyobrażacie ... mylicie się". ;(
Rany rany, to było takie smutne ;(( Czasami się tak zastanawiam, i naprawdę nie potrafię sobie tego wyobrazić. Tak, ta piosenka najlepiej obrazuje moje wyobrażenia na ten temat.
Misiur, muszę Cię wyprowadzić z błędu ;P Nie będzie piątej części, tylko część pierwsza ("Zmierzch") oczami Edwarda.
Tak dla informacji.
Um, no właśnie, chciałam to samo napisać, co grouchy-snaper.
A tak poza tym, to zapadłam na dokładnie taką samą co ty chorobę. I bardzo mi z tym dobrze ;D Zmierzch jest jak taki "ulubiony gatunek heroiny" czy jak to tam dokładnie było :P
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama w mojej zmierzchomanii :D
:*
Noo, to miałam na myśli xD Nie jesteśmy same Juunka, w gruncie rzeczy takich jak my jest baaardzo dużo ^^ xD
Yyyy no wieeem... Jej, co takiego w tym Zmierzchu jest, że tak wciąga??
Btw, kocham kołysankę Belli... Mmm...
Prześlij komentarz