28 lutego 2009

Collage#4

Pokazuję kolaż zrobiony w zeszłą sobotę na wyzwanie na Scrap Paradise. Tam też zapraszam po więcej szczegółów :) Inspiracją była oczywiście saga Stephenie Meyer. Chciałam umieścić symbole wszystkich książek - są ręce z jabłkiem, przerwana wstążka, szachownica - nie miałam jedynie białych kwiatków, musiałam się więc zadowolić niebieskimi ;) No, nie przedłużając:

Gazety, ścinki papieru Basic Grey, karty do gry, napisy maszynowe, alfabet epoksydowy, czarny tusz, primowe hortensje, oko made by mła, złoty brokat, puncherowe motyle, pasmanteryjne ćwieki, wstążka, ręce z jabłkiem znalezione w gazecie, kawałek szachownicy, cekiny, czarne drobne koraliki.

A na Scrap Paradise niedługo moja notka - serdecznie zapraszam ;)

PS Taaakie cuksy u Costy.
PPS I kolejne ! U Alexls i Martyny ;D
PPPS Na metamorfozach rozdają prezenty wielkanocne :D Między innymi taki piękny wianuszek:

26 lutego 2009

...

Kolejna piosenka do muzycznego notesu.



Odkryta dzięki Decomarcie.
Mam nadzieję, że producenci z niej nie zrezygnują, idealnie nadaje się do soundtracku New Moon.
Ach, ten fortepian ... ^^

PS Dzięki naszej pomocy Łatka może uniknąć strasznego losu, jakim jest skończenie w rzeźni. Fundacja Centaurus podjęła się zbierania funduszy na ocalenie konia. Jeśli ktoś chce pomóc, można wysłać sms na nr 79880 o treści ISR.KONIE (10,98 z VAT). Więcej informacji tutaj.
Ja już wysłałam, zachęcam do tego każdego.

xoxo

23 lutego 2009

Aleee buty ;)

Pamiętacie sesję butową, którą pokazywałam tu na blogu przed świętami ? Jakiś czas temu wywołałam sobie ostatnie foty z 2008 r. i wczoraj naszła mnie ochota, by coś z nimi zrobić. Z pierwotnej wersji pozostały jedynie rub-onsowe szwy... No cóż, w praniu zawsze wychodzi inaczej xD. Albumik ma wymiary ok. 15x11 cm.





Stary karton, wycięte z papieru basic grey elementy, karty do gry, napisy z maszyny i epoksydowe literki, koraliki z napisem ('style'), parę ćwieków i dropsów, rub-onsy, kawałek organzowej wstążki w kropki, czarny tusz, zawijasowy stempelek. Wsio.

A teraz lecę, czeka mnie spotkanie trzeciego stopnia z jednym z najgorszych koszmarów - fizyką -.- Życzcie mi szczęścia, żebym wróciła z niego z wszystkimi klepkami na swoim miejscu xDD (tak jakby nadal tam były, ha !).

xoxo

22 lutego 2009

My music.

Mały notesik (ok. 10,5x7,5 cm) na zapisywanie nowo odkrywanych piosenek lub tekstów, do których chciałabym kiedyś wrócić. Trudno to wszystko spamiętać ;)


Okładka to tekturka ze starego notesu obszyta filcem + różne ćwieki, cekiny, napisy maszynowe na zwykłym papierze wizytówkowym, gumka ze starej teczki.

Na pierwszej stronie wylądowało:



Kiedyś tak lubiłam Sum 41, sama nie wiem, czemu przestałam ich słuchać. Muszę to nadrobić :)

xoxo

21 lutego 2009

Nigahiga.

Ktoś zna ?
Ja sama poznałam ich jakiś czas temu i od tego czasu często szukam nowych filmików. Jedno jest pewne - są przerąbani xDD.
Oczywiście, to jest zabawne dla ludzi z tak skrzywionym poczuciem humoru jak ja, ale trochę ich jest, więc sama chyba nie jestem ;D.

Moje dwa ulubione:
How to be gangster


How to be emo


Uwielbiam tę zieloną piłkę :hahaha:

I jeszcze na koniec - parodia Twilighta (kochaaaam :lol2: ):


Za jakiś czas coś pokażę, ale jeszcze trochę musicie wytrzymać xD.
xoxo

PS Serdecznie zapraszam na www.scrap-paradise.blogspot.com - nowy grupowy blog scrapujących nastolatek ;)
PPS Candy u Eweliny :D

17 lutego 2009

Dzień cota.

Dziś mamy Międzynarodowy Dzień Kota ;) Z tej wzniosłej okazji pokazuję nasz przychówek xD

Kota (aka Miotełka):
Kotka przybłęda, wiek nieznany, matka pozostałej dwójki. Ukochana koteczka swojego Pana ;D

Wuzet:

Syn marnotrawny, wracający do domu, zeby zjeść i pospać xDD. Najbardziej rozdarty kot na świecie, szczególnie w nocy, kiedy normalni ludzie śpią -.- Ale kto by go nie kochał ? ;)


I Polda:Siostra Wuzeta, oboje mają niecałe dwa lata. Czasami jej powtarzamy, żeby lepiej nie miauczała, skoro ma tak piszczeć (ach ten jej cienki głosik xD). Totalnie przytulasta :*

I kto by nie kochał takich stworów ? ^^

xoxo

14 lutego 2009

Walniętynki.

Piątki trzynastego wcale nie są złe xD. Wczoraj spotkało mnie sporo miłych rzeczy. Między innymi odebrałam parę przesyłek, w tym wyczekiwane candy od Koroneczki. Proszę, jakie cuda:


Ponadto, otrzymałam też paczki walentynkowe od Maknety:

I od Minimysz:


Dzięki dziewczyny, taaaakie cuda :*:*
No i ... dostałam (dość przedwcześnie, ale i tak bym się nie mogła doczekać) od mamy mojej kochanej na urodziny wszystkie trzy części 'Zmierzchu' (nareeeszcie ^^). Wiecie, że podobno 'Przed świtem' ma być 5 marca ? Nie jest to sprawdzona informacja, ale jeśli by tak rzeczywiście było, to niezły mi prezent wydawcy na urodziny sprawią ^^^.

No a tak w sprawach tFórczych: wywołałam foty i zabrałam się dziś z rana za wpis do mojego Wędrasia. No i coś takiego wymądziłam:


Hm, dziś Walentynki xD Może nic na ten temat nie powiem xD Osobiście planuję spotkanie w tylko i wyłącznie babskim gronie, no boys xD.
Dobrzz, napiszę jak bd. mieć o czym ;)
xoxo

PS Uwielbiam tę scenę (wpasowałam sie w klimat - piosenka to Valentine's Dance Tango) x333

9 lutego 2009

Metamorfoza.

No cóż, nie tak do końca, nie mam wam jak pokazać zdjęcia 'przed', gdyż ponieważ że niedawno je usunęłam -.- No, ale trudno xD
Taka jedna M. (często o niej tu słychać xD :*) miała niedawno urodziny (no dobra, niedawno to niedopowiedzenie - urodziny ma w maju...), na które w prezencie zrobiłam jej pudełko na listy, które zdarza mi się do niej pisać xD. Pudełko czas długi przeleżało na parapecie, skąd zabrałam je w wakacje, aby odświeżyć jego nieźle już wypłowiały imidż. Swoje przeleżało u mnie w szafie... no, jakieś 6 miesięcy xD Ale zebrałam się w sobie i oto jest, odświeżone, w nowym ubranku (jeśli chodzi o mnie, mała odskocznia od mHocznych gazetowych kolaży xD):


I detale:Strony brutalnie wyrwane z encyklopedii leśnictwa (nie patrzcie tak na mnie), rycina roślinna znaleziona w książeczce, która mi się niesamowicie podoba ze wględu na dużą ilość podobnych rycin (zapewne jeszcze nie raz pojadę w te klimaty), ścinki ze starego papieru, kwiaty Prima, ćwieki, parę stempelków, koronki, kropki akrylowe, kluczyk znaleziony na dnie szafy ;)

Na razie to tyle... Jak mnie odwiedzi wena to znów napiszę :*
xoxo

PS Candy u Prolki ;)

5 lutego 2009

I znów parę spraw ;)

Primo - Adela przyznała mi kolejne wyróżnienie:


Bardzo dziękuję :* Nie podaję dalej, bo nie mam pojęcia, czy jest jeszcze ktoś, kto tego wyróżnienia nie dostał xD.
Ponadto, wytypowała mnie również do nowej zabawy.


1.Odpowiadamy na pytania:
-jedyny taki dzień
-jedyna taka noc
-jedyna taka chwila
-jedyne takie wydarzenie
-jedyna taka scraperka
2.Wklejamy zasady i banerek na swój blog.
3.Wywołujemy do zabawy 5 innych scraperek.
4.Powiadamiamy o zabawie również scraperkę z ostatniego pytania
No więc ...
1. Jedyny taki dzień - czy ja wiem, dzień moich narodzin ? Inaczej by mnie tu nie było xD
Jedyna taka noc - każda nieprzespana, bo spędzona na pogaduchach i oglądaniu filmów z moimi krejzolkami :*:*
Jedyna taka chwila - kiedy słyszę pierwsze nuty jakiejś piosenki i wiem, ze stanie się ona moją ulubioną, albo chwila, kiedy czuję, jak zatapiam się w lekturze
Jedyne takie wydarzenie - Hmmm ... Coraz trudniejsze te pytania xD Jak dotąd, można za takie uznać zakończenie podstawówki, pierwszy taki dość ważny przełom w mojej szkolnej karierze xD
Jedyna taka scraperka - mimo, że nie posiadają one bloga, jakze mogłabym ich nie wyróżnić ? Martyś, Kamilla, oczywista :* I wiem, wiem, ze to dwie, trudno xD

Do zabawy zapraszam dalej Katharinka84, Hasiora, Ami, Zieloną i Truski.

Secundo - wygrałam cukierki u Koroneczki ! ^^^^ Musiałam podzielić się swoim szczęściem xD

Tertio - znów nie jest to to, co miałam pokazać, ale mam nadzieję, że i tak was zainteresuje ;) Skończyłam niedawno okładkę mojego pierwszego wędrownika z XIII juz edycji albumów wędrujących. Jego tytuł to "Okno mojej duszy".
Przód:


Za 'okiennicami' :
Tył :
Środek niech na razie pozostanie tajemnicą ;) Muszę jeszcze zrobić mój wpis, ale czekam na zdjęcia.
Raaany, dziś już czwartek. Czy wolne zawsze musi tak szybko mijać ?
Dobra, juz was nie męczę moim marudzeniem xD.
xoxo

2 lutego 2009

Krótka historia.

Nie tak dawno, bo dziś rano, nie tak daleko, bo w moim pokoju, powstał taki oto szkic. Zrodzony z nudy.

Pod względem technicznym, wydawał mi się w porządku, biorąc pod uwagę moje mierne, nie szkolone zdolności artystyczne. Jeśli chodzi o aspekty mniej przyziemne, nie byłam już tak zadowolona. Bez wyrazu. Puste. Niewidome. Nigdy nie potrafiłam uchwycić w spojrzeniu czegoś więcej [ ;/ ].


Pod wpływem tych przemyśleń powstał wytwór #3 techniką collage. Coraz bardziej mi się to podoba xD.

Gazety, lakiery to paznokci, czarny tusz, wstążkopodobna taśma, czarne koraliki, cekiny, kryształki ze starego paska, rozprostowane duże spinacze, napisy - kalkomanie. Tylko tyle.
I żyli długo i szczęśliwie.
The end.

xoxo

PS Nie jest to to, o czym pisałam w ostatniej notce. To co mam jeszcze do pokazania nadal czeka, więc proszę o cierpliwość ;).
PPS Jest może ktoś, komu czerwone zabarwienie tęczówki kojarzy się tak jak mnie ? (lepiej przyjrzeć się na zbliżeniu, na małym nie widać tego zbytnio)